Gluten pszenny (seitan) 500g Provita
Początkujący wegetarianie i weganie, a także osoby, które pragną ograniczyć spożycie mięsa, lub je całkowicie wyeliminować, często odczuwają brak smaków, do których przyzwyczaiły się przez lata. Bywa to na tyle uciążliwe, że niektórzy wracają do starych przyzwyczajeń. Pomijając kwestie etyczne, w dobie galopujących zmian klimatu, ograniczenie spożycia mięsa jest koniecznością, o ile chcemy przetrwać. Tu z pomocą przychodzi ekstrahowany gluten pszenny. Seitan, bo o nim mowa, po prawidłowym przygotowaniu i doprawieniu, do złudzenia imituje mięso, a jest produktem całkowicie roślinnym.
Smak mięsa, jaki znamy, pochodzi z przypraw i procesu obróbki termicznej. Nikt przecież nie je go na surowo bez uprzedniego przygotowania. Właśnie przyprawieniem, określonym sposobem poddania obróbce termicznej i dodatkom, jak sosy, czy posypki, nadać można seitanowi odpowiedni smak. Sam gluten pszenny nadaje się nie tylko do tworzenia zastępczego "niemięsa", ale także do zagęszczania sosów, zup, czy przetworów. Sprzedawany w półkilogramowym, ekologicznym opakowaniu jest bardzo wydajny,
Seitan nazywany też "chińskim mięsem", bo właśnie dzięki kuchni makrobiotycznej z tego raju się wywodzącej, zyskał popularność na całym świecie, w połączeniu z wodą stanowi gotową bazę do produkcji dań głównych. Przepis na jedno z nich, domową pieczeń prezentujemy poniżej. Można ją jeść zarówno na ciepło, jak i po wystudzeniu kroić na plastry i używać do kanapek. Jest też wartościowym i smacznym dodatkiem do sałatek.
Z glutenu pszennego i dodawanej do niego powoli wody należy zagnieść ciasto o konsystencji plasteliny, a potem całość ugotować w przygotowanym, wedle smaku, bulionie warzywnym. Gotowy, ostudzony produkt poddajemy dalszej obróbce. Potrzebne będą:
2 przeciśnięte przez praskę ząbki świeżego czosnku
2 łyżki sosu sojowego ciemnego
1 łyżeczka kuminu (kminku rzymskiego)
sól do smaku
2 łyżeczki słodkiej papryki
1/2 łyżeczki kurkumy
olej rzepakowy lub oliwa z oliwek - 2 łyżki
Kilka świeżych liści chrzanu lub winorośli
Ostudzoną masę "niemięsa" natrzeć przyprawami i odstawić na pół godziny do lodówki. Żaroodporne naczynie smarujemy olejem rzepakowym lub oliwą z oliwek i układamy seitan, uprzednio zawinięty w liście. Z braku liści można się posłużyć papierem do pieczenia. Pomogą zachować kształt i ułatwią krojenie w plastry przyszłej "pieczeni". Naczynie wstawiamy do piekarnika nagrzanego uprzednio do temperatury 200 stopni i pieczemy przez ok. 45 minut. Gotowe danie można podawać na gorąco, jako część obiadu lub schłodzone traktować jak wędlinę do kanapek. Podany zestaw przypraw jest jedną z wielu możliwych wariacji. Warto eksperymentować.
UWAGA: produkt jest zakazany osobom z nietolerancją glutenu. Może wywołać gwałtowne reakcje chorobowe.
Wartość odżywcza (na 100 g produktu)
Energia : 1600 kJ/ 383 kcal
Tłuszcz : 3,8 g
w tym kwasy tłuszczowe nasycone : 0,7 g
Węglowodany : 13 g
w tym cukry : 4,1 g
Błonnik : 5,2 g
Białko : 70 g
Sól : 0,04 g
Waga: 500g